tja... jest ogromna i mamy też baaardzo szerokie korytarze...
a coś, co mnie dobija: brak chipsów w sklepiku szkolnym
a dzisiaj o 13.00 nasi mali koledzy mogli dowiedzieć się, czy zostaną tzw. "LOimAK-ami"
chyba większość się dostała??
Ostatnio edytowany przez Ann (2007-06-29 14:59:20)
Offline
oświadczam wszem i wobec, że od 1 września 2007 będę stałą bywalczynią "za sali". Nie ma to jak sprowadzające na złą drogę koleżanki, czyż nie?
a tak na marginesie: żal patrzeć jak te wątki umierają...
Offline